Ciasto, które bardzo lubię i któremu trudno się oprzeć ze względu na mleczną masę, tym razem wzbogaciłam je świeżymi truskawkami. Wyszło sezonowo i smacznie. Polecam!
Biszkopt:
6 dużych jaj
3/4 szklanki cukru
1 szklanka mąki
3 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1. Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Następnie dodawać partiami cukier i po jednym żółtku ciągle ubijając.
2. Połączyć suche składniki i przesiać je do masy delikatnie mieszając.
3. Masę wylać na blachę wyłożoną pergaminem.
4. Piec 25-30 minut w 180 stopniach.
5. Biszkopt ostudzić i przeciąć na dwa blaty.
Masa mleczna:
1/2 szklanki mleka
3/4 szklanki cukru
25 dag miękkiej margaryny
2 opakowania cukru waniliowego
2 czubate szklanki mleka w proszku
Mleko zagotować z cukrem i ostudzić. Margarynę zmiksować na puszystą masę, dodawać stopniowo ostudzone mleko i mleko w proszku.
Polewa:
15 dag mlecznej czekolady najlepiej Milky
6 łyżek mleka
Czekoladę i mleko rozpuścić w kąpieli wodnej.
2 szklanki truskawek
Biszkopt przełożyć mleczną masą, ułożyć na niej połówki truskawek lekko dociskając. Przykryć drugim biszkoptowym blatem i polać czekoladą. Schłodzić w lodówce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze :)